W dzisiejszych czasach jest wiele różnych sposobów, by przyciągnąć uwagę klienta. Lecz najbardziej popularną z nich jest reklama. Rodzai reklam jest wiele, może być ona telewizyjna, radiowa, prasowa czy słowna, przekazywana np. przez przyjaciółkę zachwalającą dany produkt. Nie liczy się sposób, lecz efekt końcowy, czyli nakłonienie człowieka do zakupu danego produktu, skorzystania z usługi, czy uzyskania poparcia dla przedstawianych spraw, czy idei.
Firmy reklamujące produkty wykorzystują każdą możliwą sposobność, by zwiększyć sprzedaż. Zamieszczają swoje produkty w internecie, prasie, czy telewizji zachwalając ich użyteczność. Niekiedy nadmiar tych treści doprowadza użytkownika do irytacji. W internecie, zamieszczone reklamy często zaśmiecają obraz strony i utrudniają odczyt występujących tam treści, natomiast w telewizji wydłużają czas oczekiwania na ulubiony serial.
Na reklamy możemy natknąć się również w kinie. Musimy się przygotować, że przed wyczekiwanym seansem będziemy zmuszeni na obejrzenie bloku reklamowego przygotowanego przez firmy reklamowe. Podobno nic tak nie denerwuje w kinie jak rozmawiający widzowie i reklamy puszczane przed filmem.
Najbardziej niecierpliwi miłośnicy kina, chcąc zrezygnować z oglądania niechcianych treści decydują się na kilka minut spóźnienia. Lecz nigdy nie mamy pewności, czy nie przyjdziemy zbyt późno i czy nie przegapimy początku filmu na który tyle czekaliśmy.
Zatem ile minut możemy się spóźnić? Ile trwają reklamy w kinie?
Na to pytanie odpowiada sobie niejeden miłośnik kina, który niechętnie decyduje się na spędzanie czasu przed blokiem reklamowym.
Czas, podczas którego puszczane są reklamy jest różny, w zależności od dnia tygodnia. Przyjmuje się, że reklamy podczas dni powszednich są krótsze, niż te puszczane w weekend. Wynika to z tego, że w dni wolne od pracy ludzie chętniej odwiedzają kino.
Statystyki mówią, że reklamy w weekendy mogą trwać nawet do 30 minut, lecz nie jest to reguła. Najbezpieczniejszym czasem, jaki możemy sobie przyjąć to 15 min. Dlatego spóźnienie o takim wymiarze czasowym będzie najlepsze i uchroni nas przed spóźnieniem się na właściwy seans filmowy.
Pamiętajmy również, że część bloku reklamowego to zwiastuny nowych filmów, które w wielu przypadkach są warte obejrzenia. Dzięki temu możemy zobaczyć jakie ekranizacje będą w najbliższym czasie wyświetlane i zaplanować kolejną wyprawę do kina.
Wyświetlane bloki reklamowe, to dodatkowy dochód dla kina. Często to właśnie one finansują część jego utrzymania. Gdyby nie pieniądze wynikające z reklam, kina byłyby zmuszone do podniesienia cen biletów. Dlatego nie narzekajmy na istniejącą sytuację, ponieważ dzięki temu ceny biletów utrzymują się mniej więcej na stałym poziomie. A widz nie jest narażony na dodatkowe koszty.
Podsumowując, do kina nie ma sensu przychodzić zbyt wcześnie, ponieważ obsługa wpuszcza widzów nie wcześniej niż 15 minut przez zaplanowaną godziną rozpoczęcia seansu. Do tego trzeba doliczyć czas poświęcony na wyświetlenie bloku reklamowego. Dlatego jeśli kupiliśmy bilety przez internet, najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie przyjście albo idealnie na czas, albo z lekkim opóźnieniem. Uchroni nas to od czekania w kolejce przed wejściem na sale kinową.