Portale społecznościowe – kto ich nie ma w dzisiejszym, dwudziestym pierwszym wieku? A kto z nich nie korzysta ten jest postrzegany jako „obcy” w towarzystwie. Czy więc dziwi fakt, że tak to obecnie wygląda? Nie powinno – z tego względu, że wiele z nas chciałoby żyć jak najlepiej i starać się czerpać informacje i rozrywkę z sieci, bezpośrednio. Jak więc starać się być jak najlepszym użytkownikiem internetu bez ingerencji we własne „ja” i zachować umiar, styl i wdzięk w sieci? Okazuje się, że czasem jedynym wyjściem to po prostu zadanie sobie pytania – jak skasować Facebooka i wylogować się do życia.
Hejterzy w sieci to popularne zjawisko, które sprawia, że coś, czego w rzeczywistości nie jesteśmy w stanie zrobić, w sieci przychodzi bardzo łatwo. Ma to szczególnie znaczenie, kiedy chcemy coś opublikować, a tego typu osoby, potrafią znienawidzić nas za wszystko i bardzo wyraźnie komunikować to w komentarzach pod zdjęciem czy postem, który udostępniliśmy. Nie powinno być takich sytuacji i w rzeczywistości nie dochodzi do tego tak często jak w sieci internetowej. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że wiele z nas w sieci czuje się anonimowym – i jest to najgorsze przeświadczenie jakie możemy sobie wmówić. Przestępstwa internetowe są tak samo karalne jak i te wyrządzone w rzeczywistości.
Powstaje wiele znaczeń, które chcemy przypisać krytykantom internetowym. Przede wszystkim zostało stworzone wiele artykułów, filmów, które pokazują hejterów jako agresywne osoby i bezpośredni wpływ ich treści na osoby z zaburzeniami własnej wartości i tych zwyczajnych użytkowników sieci. Nie powinniśmy pozwalać i przyzwalać na takie zachowania, które niesamowicie niszczą „własne ja” i pozwalają na to, aby tego typu osoba straciła jeszcze bardziej poczucie własnej wartości. Tego typu osoby są niezwykle wrażliwe – a od tego dzieli ich tylko krok do popełnienia samobójstwa czy innych przykrych rzeczy, które mogą sobie wyrządzić, publikując coś w sieci.
Jak sobie radzić z takimi wpisami? Opcje są dwie, albo się nimi nie przejmować, albo zgłaszać – i to dość skutecznie do administratora danej strony, grupy czy forum, aby mógł działać. Kiedy oskarżenia, komentarze i inne treści są bardzo obraźliwe – jedynym wyjściem może być zgłoszenie tego na policję, gdzie mają odpowiednie sposoby aby walczyć z takimi osobami. Niekiedy pozostaje tylko jedno – nieczytanie takich treści w sieci, bo nie pomogą nam, a tylko sprawią, że będziemy czuli się gorzej. Niestety tego typu przestępcami dość często okazują się dzieci, które nie są jeszcze nauczone kultury w internecie i nie znają jeszcze zasad i obowiązków i praw, które mają. Czują się bezkarne, bo nikt nie dał im porządnej lekcji przebywania w sieci – to, że nie widać bezpośrednio naszej twarzy nie oznacza, że nie znamy naszej tożsamości. Nasz adres IP komputera jest zawsze rejestrowany i sprawdzić możemy wszystko – tak samo jak policja może to zrobić i wysunąć przeciwko nam twarde dowody i konsekwencje naszych działań – może to doprowadzić nawet do wyroku.